Leśna wyprawa 8
WYPOCZYNEK NAD JEZIOREM Dzisiejszy dzień miał być inny od poprzednich. Po zwinięciu obozowiska czekał nas krótki marsz nad pobliskie jezioro. Droga zajęła nam niecałe dwie godziny. Olek, nasz przewodnik, wszystko miał zaplanowane. Wyprawa nie miała na celu ciągłego parcia przed siebie. Miał być też czas na relaks i obcowanie z naturą, dlatego dzisiaj mieliśmy luźniejszy dzień. Rozbicie namiotów nieopodal plaży, a następnie cały dzień na swobodne zwiedzanie okolicy i pływanie w jeziorze. Wszystkim odpowiadała taka chwila relaksu, po trudach dotychczasowej wędrówki. Wraz z Arkiem, Wojtkiem i Agnieszką ruszyliśmy ścieżką wzdłuż linii brzegowej. Szwendaliśmy się bez celu, aż dotarliśmy do ogrodzonego skrawka lasu. Zdziwiło nas, po co komuś płot w samym środku odludzia, jednak po naradzie postanowiliśmy go po prostu okrążyć. Idąc tak wzdłuż ogrodzenia, natrafiliśmy na dziurę, która pozwalała przejść na drugą stronę. Dookoła panowała kompletna cisza. Oczywiście pomija...