Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2023

Koledzy z pracy II

Zamurowało ją. I to pomimo tego, że dobrze wiedziała na co się pisze. Ba, wiedziała że to przecież dopiero początek. Mimo to, każde kolejne polecenie było dla niej przekraczaniem następnych granic. Reszta kolegów nawet nie ukrywała, że poświęcają jej całą swoją uwagę. Pomyślała o swoim mężu. O tym, że zaraz odkryje coś, co do niedawna było zarezerwowane tylko dla niego. Widzieli jej wahanie, ale wszyscy uznali, że trzeba dać jej chwilę na oswojenie się z nową sytuacją. Ich cierpliwość została w końcu nagrodzona. Martyna zaczerpnęła powietrze i złapała zatrzaski biustonosza na plecach. Po omacku odpięła je. Robiła to tysiące razy, jednak tym razem okazało się to znacznie trudniejszym zadaniem niż zwykle. Ręce się jej trzęsły z emocji.    Stanik opadł na blat biurka. Oczom jej współpracowników pokazały się dwie dorodne półkule. Jędrne piersi były zwieńczone dwoma różowymi brodawkami, na których odznaczały się dwa lekko odstające sutki. Spojrzała na Adama, zastanawiając się czy szefowi p

Koledzy z pracy I

  Kiedy Martyna dała się przekonać mężowi, żeby założyć konto na portalu randkowym, z pewnością nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Z perspektywy czasu uznała jednak, że głupotą było udostępnić na nim zdjęcie, które pokazywało zbyt wiele. I nie chodziło wcale o zbyt duży negliż, a fakt, że dla osoby, która ją znała ta fotka była informacją: Oto ja Martyna! Co ją do tego podkusiło? Wciąż się zastanawiała. A może podświadomie chciała zostać rozpoznana? Nie! Toż to totalny absurd! Ale koniec końców tak właśnie się stało. Została rozpoznana.   Pracowała w małej firmie transportowej. W biurze, poza nią pracowało czterech facetów, w tym jej szef i to właśnie on wezwał ją do swojego gabinetu, by poruszyć z nią pewien krępujący temat. Niczego nieświadoma Martyna weszła do pokoju i zamknęła za sobą drzwi. Szef uprzejmie wskazał jej miejsce przed swoim biurkiem i przyglądał się jej uważnie.   ·         Miałem ostatnio rozmowę z Tomaszem. Poruszył on pewną delikatną kwestię... - zaczął