Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2022

Pierwsza rocznica bloga

Witam wszystkich. Dwa dni temu minął rok od założenia tego bloga. Ach jak ten czas leci! W tym czasie pojawiło się tutaj całkiem sporo opowiadań (tak, wiem że część to odgrzewane kotlety, ale musicie mi to wybaczyć!). Mam nadzieję, że przypadły Wam do gustu. :) Nie będę rozpisywać się o dalszych planach, bo już parę razy wskazywałem pewne kierunki dla tego bloga, a plany ulegały później zmianie. Po prostu piszę, to na co mam obecnie ochotę i jeżeli opowiadanie rozwinie się na tyle, że jest co opublikować, to dzielę się tym z Wami. Mam nadzieję, że nie zabraknie mi czasu i przede wszystkim motywacji do dalszego pisania. Tego możecie mi życzyć! Wasze komentarze i odwiedziny bloga są dla mnie dodatkową motywacją, za co dziękuję. Ponad 135 tysięcy wyświetleń w przeciągu roku, bez żadnej większej reklamy to na prawdę super sprawa. Kto wie, może w przyszłości algorytmy Googla pozwolą dotrzeć do szerszego grona odbiorców? Czas pokaże.   Pozdrawiam Robeks

Dawny kochanek 3

  Patrzyliśmy na siebie bez słowa. Pociągnąłem łyk wina. Byłem porażony tą historią, ale i doceniałem jej szczerość. Niczego nie przemilczała. Ten tajemniczy Krzysiek kompletnie zawrócił jej w głowie. Czy zostali po tym wieczorze parą? Uprawiali seks? Raz? Więcej? Tyle miałem pytań, a przecież historia nie dobiegła jeszcze końca.   ·         Teraz rozumiesz czemu wcześniej nie opowiadałam o tej imprezie? Poniosło mnie wtedy, nie byłam sobą.   ·         Ale... to nie jest jeszcze koniec, prawda?   Teraz to ona upiła nieco wina. Dało to jej chwilę na przemyślenie odpowiedzi, ale ja byłem cierpliwy. Czekałem. W końcu uznała, że nie może dłużej przeciągać tej ciszy.   ·         Nie, to nie był koniec. Ale... czy na pewno chcesz słuchać co było dalej? Czy to coś da?   ·         Chcę wiedzieć wszystko.   ·         No dobrze. Niech będzie po twojemu.   Kasia zrezygnowała z dalszego oporu i opowiedziała historię do końca.   ***   Krzysiek położył dłoń na mojej łechtaczce i za