Woda i ogień 5
Magda spojrzała na niego przeciągle jakby oceniając czy jej ukochany jest na to gotowy. Miała obawy, ale uznała, że musi spróbować. Tylko w ten sposób pozna jego intencje. Oblizała wargi i wypowiedziała ostatnie oczekiwanie na jednym wydechu. · Jeżeli faktycznie chcesz, żebym spróbowała spotykania się z innym, to oczekuję, że udowodnisz mi, że twoje intencje są takimi jakimi je prezentujesz. Na czas obowiązywania naszego układu, nie zamierzam uprawiać z tobą seksu. Skoro chcesz, żebym spróbowała tego z kimś innym, to musisz się zadeklarować, czy to tylko zabawa, czy podchodzisz do tego na poważnie. - to nie był jednak koniec jej oczekiwań. - Poza tym chcę mieć gwarancję, że tak faktycznie jest. Na czas, gdy będę spotykać się z innym będę chciała, żebyś nosił pas cnoty. Bang! Czuł się jakby patelnia uderzyła go z pełnym impetem prosto w twarz. Całkowicie go zamurowało. Nie wiedział jak ma na to zareagować. No bo jak miał...